- Mieszko R. zaprzecza przyznaniu się do winy w sprawie zabójstwa portierki.
- Prokuratura postawiła mu zarzuty zabójstwa i usiłowania zabójstwa.
- Stan psychiczny Mieszka R. jest niepokojący, co podkreśla obrońca.
- Motywacja sprawcy pozostaje niejasna, potrzebna jest opinia psychiatryczna.
- Sprawa budzi emocje i kontrowersje w społeczności akademickiej.
Obrońca Mieszka R., 22-letniego studenta Uniwersytetu Warszawskiego, zaprzeczył informacjom przekazanym przez prokuraturę, według których jego klient miał przyznać się do winy w sprawie zabójstwa portierki uczelni. Mecenas Maciej Zaborowski podkreślił, że Mieszko R. nie złożył jednoznacznych wyjaśnień, a jego stan psychiczny jest niepokojący. W wyniku ataku, do którego doszło na kampusie, zginęła jedna osoba, a druga została ciężko ranna.
Atak na kampusie
Do tragicznych wydarzeń doszło na Uniwersytecie Warszawskim, gdzie Mieszko R. zaatakował portierkę, co doprowadziło do jej śmierci. W wyniku interwencji innych pracowników ochrony oraz funkcjonariusza Służby Ochrony Państwa, który ochraniał ministra Adama Bodnara, sprawca został zatrzymany. Prokuratura postawiła mu zarzuty zabójstwa, usiłowania zabójstwa oraz znieważenia zwłok ofiary. Z informacji przekazanych przez prokuraturę wynika, że Mieszko R. miał przy sobie niebezpieczne narzędzia, w tym siekierę i noże.
Informacje z konferencji prasowej
W czwartek wieczorem prokurator Piotr Skiba zorganizował konferencję prasową, podczas której przedstawił szczegóły śledztwa. Podczas przesłuchania Mieszko R. miał złożyć wyjaśnienia, które prokurator określił jako „nielogiczne i niespójne”. Na tej podstawie podjęto decyzję o konieczności przeprowadzenia opinii lekarsko-psychiatrycznej. Prokurator zaznaczył, że motywacja sprawcy pozostaje niejasna, a biegli psychiatrzy mają to wyjaśnić.
Reakcja obrońcy
Mecenas Maciej Zaborowski, obrońca Mieszka R., stanowczo zaprzeczył informacjom o przyznaniu się jego klienta do winy. W rozmowie z dziennikarzami stwierdził, że podczas przesłuchania Mieszko R. złożył obszerne oświadczenie, jednak odmówił odpowiedzi na pytania dotyczące przyznania się do czynu. Zaborowski skrytykował również rzecznika prokuratury za przekazywanie nieprawdziwych informacji, podkreślając, że nie uczestniczył on w czynnościach śledczych.
Stan psychiczny podejrzanego
Adwokat zwrócił uwagę na trudną sytuację, w jakiej znalazł się jego klient. Mówiąc o stanie psychicznym Mieszka R., Zaborowski stwierdził, że jest on „w złej kondycji”. Podkreślił, że życie bywa skomplikowane i nie można oceniać sytuacji w prosty sposób. Mecenas zaznaczył, że tragedia dotknęła nie tylko ofiary, ale także samego sprawcę oraz jego rodzinę, co czyni tę sytuację jeszcze bardziej dramatyczną.
Podsumowanie
Sprawa Mieszka R. budzi wiele emocji i kontrowersji. W obliczu tragicznych wydarzeń na Uniwersytecie Warszawskim, zarówno prokuratura, jak i obrońca mają do odegrania kluczowe role w ustaleniu prawdy. Obecnie kluczowe będzie przeprowadzenie opinii psychiatrycznej, która może rzucić światło na motywacje sprawcy. Społeczność akademicka oraz rodziny ofiar czekają na dalszy rozwój wydarzeń oraz wyjaśnienia w tej dramatycznej sprawie.