- UE przeznacza 3 miliardy euro na wsparcie migracyjne i pomoc dla uchodźców z Ukrainy.
- Polski rząd nie zamierza przyjmować dodatkowych migrantów w ramach nowego paktu.
- Pakt wprowadza obowiązek rozlokowania 30 tysięcy migrantów rocznie przez państwa członkowskie.
- Nieprzyjęcie paktu przez Polskę może prowadzić do procedury naruszeniowej przez KE.
- Alternatywne środki solidarnościowe mogą nie spełnić wymagań UE dotyczących migracji.
Unia Europejska ogłosiła przeznaczenie 3 miliardów euro na wsparcie państw członkowskich w realizacji paktu migracyjno-azylowego oraz pomoc dla osób uciekających przed wojną w Ukrainie. Decyzję tę zaprezentowano podczas konferencji prasowej przez szefową Komisji Europejskiej Ursulę von der Leyen oraz kanclerza Niemiec Friedricha Merza. W Polsce temat paktu migracyjnego budzi kontrowersje, a rząd podkreśla, że nie zamierza przyjmować dodatkowych migrantów w ramach nowych regulacji.
Wsparcie finansowe dla państw członkowskich
Ogłoszone przez Unię Europejską wsparcie finansowe ma pochodzić z rewizji budżetu UE oraz z Funduszu Azylu, Migracji i Integracji. Środki te będą dostępne do końca 2025 roku i mają na celu ułatwienie wdrożenia paktu migracyjno-azylowego. „Te 3 miliardy pojawiają się w kluczowym momencie, gdy przygotowania do wdrożenia paktu w sprawie migracji i azylu postępują pełną parą” – zaznaczyła Henna Virkkunen, wiceszefowa KE ds. bezpieczeństwa.
Kontrowersje w Polsce
W Polsce temat paktu migracyjnego jest jednym z głównych punktów sporu politycznego. Premier Donald Tusk w lutym 2025 roku zadeklarował, że „Polska nie będzie implementowała paktu migracyjnego w sposób, który mógłby skutkować dodatkowymi kwotami imigrantów w Polsce”. Rząd podkreśla, że nie zamierza przyjmować migrantów, a mechanizm relokacji oraz płacenie za brak przyjęcia nie będą dotyczyły Polski.
Obowiązki wynikające z paktu
Pakt migracyjny, przyjęty przez państwa członkowskie UE, wprowadza obowiązek rozlokowania przynajmniej 30 tysięcy migrantów rocznie. Państwa, które odmówią przyjęcia, będą zobowiązane do zapłacenia tzw. „podatku migracyjnego”, wynoszącego 20 tysięcy euro za każdy nierozpatrzony wniosek o azyl. Polska, jako kraj o dużym potencjale do zarządzania migracjami, może stanąć przed koniecznością poniesienia tych kosztów, jeśli zdecyduje się na odmowę implementacji regulacji.
Możliwe konsekwencje dla Polski
Decyzja Polski o nieprzyjęciu paktu migracyjnego może prowadzić do poważnych konsekwencji. Komisja Europejska zapowiedziała, że w przypadku odmowy implementacji przepisów, może wszcząć procedurę naruszeniową, co może skutkować skierowaniem sprawy do Trybunału Sprawiedliwości UE. W przypadku nieprzyjęcia ustaleń migracyjnych przez Polskę, inne państwa członkowskie mogą być zmuszone do zwiększenia swojego wkładu w system solidarnościowy, co może prowadzić do izolacji Polski w Unii Europejskiej.
Alternatywne środki solidarnościowe
Jednym z elementów paktu migracyjnego są „alternatywne środki solidarnościowe”. Państwa, które nie będą mogły przyjąć migrantów, będą mogły wspierać inne kraje w inny sposób, np. poprzez delegowanie personelu lub wsparcie finansowe. Jednakże, jak zauważają eksperci, takie rozwiązania mogą nie wystarczyć, aby zaspokoić wymagania Unii Europejskiej w zakresie solidarności migracyjnej.
Decyzja Polski w sprawie paktu migracyjnego będzie miała dalekosiężne konsekwencje, zarówno w relacjach z Komisją Europejską, jak i w kontekście wewnętrznej debaty społecznej. Temat migracji jest w Polsce niezwykle kontrowersyjny, a obawy przed nadmiernym napływem cudzoziemców pozostają na czołowej pozycji w debacie publicznej.