W poniedziałkowy wieczór w jednym z mieszkań w Białej Podlaskiej doszło do incydentu, w którym sprawca ukradł około tysiąca złotych oraz butelkę alkoholu. Po wstępnym zgłoszeniu o rozboju, policja ustaliła, że zdarzenie miało inny przebieg, a sprawca, 29-letni mężczyzna, jest znany pokrzywdzonemu. Wkrótce stanie przed sądem, grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.
Włamanie zamiast rozboju
Początkowo zgłoszenie dotyczyło rozboju, jednak śledztwo przeprowadzone przez bialską komendę ujawniło, że incydent miał charakter kradzieży z włamaniem. Policjanci szybko zidentyfikowali sprawcę, który wszedł do mieszkania przez uszkodzone okno.
Alkohol i sprzeczka
Jak wynika z ustaleń, wieczór ten rozpoczął się od wspólnego spożywania alkoholu przez podejrzanego i pokrzywdzonego. Po kłótni mężczyzna opuścił mieszkanie, jednak postanowił wrócić, tłumacząc później policjantom, że zapomniał swojego telefonu.
Poważne zarzuty
Na podstawie zebranych dowodów, 29-latek usłyszał zarzuty kradzieży z włamaniem oraz udzielania narkotyków. Teraz jego przyszłość zależy od decyzji sądu, który zadecyduje o wymiarze kary.